Archiwum styczeń 2005


sty 30 2005 Niedziela...
Komentarze: 1

Hm... Jutro do szkoły. Nadchodzacy tydzień nie będzie całkiem normalny :P Będzie to tydzień Samorzadu Uczniowskiego ... Nie będzie całkiem  normalnych lekcji(niestety sprawdziany sa przewidziane...:/ ) W każdy dzień tygodnia trzeba się przebrać za CUS :P

Poniedziałek - stroje balowe
Wtorek - chłopcy za dziewczyny , dziewczyny za chłopców
Sroda - na sportowo
Czwartek - służby mundurowe
Piatek - postacie z bajek

Idę do Koscioła... Modlę się o lepsze jutro...

mala-qq : :
sty 27 2005 Jego usta...
Komentarze: 6

Byłam dzisiaj na sankach... On też był... To było cudowne!! Ten pocałunek był idealny...

mala-qq : :
sty 26 2005 Pierwsza naprawdę szczera notka...
Komentarze: 2

To moja pierwsza naprawdę szczera notka... Wiedzac, że nikt z ludzi mi znajomych nie przechwyci adresu tego bloga mogę napisać tu wszysto co mi spłynie na palce...

Snieg... :/ Gdyby nie snieg, pewnie moglbym sie zobaczyc ze Zbyszkiem... To dziwne, jak krótko znam tego człowieka, a jak wiele dla mnie znaczy... Chyba mogę smiało powiedzieć, że nasza znajomosć nawiazana została przez... Internet...:P Tak, tak... Bije pokłony tym wspaniałym ludziom, którzy wynalezli INTERNET.Więc... Zbyszek nie jest moim chłopakiem - to jest pewne i proste jak konstrukcja cepa (niestety... :(  )...Ale ostatnio często się spootykamy... Chodzimy sobie po miescie, marzniemy... Ale jest  tak miło... Ostatnio spędzilismy razem 6h... Tak szybko minał nam czas... Za każdym razem nie chcę się z nim rozstawać... Nie mogę powiedzieć, że Go kocham... Na to jest ewidentnie za wczesnie... Tak na marginesie, to jeszcze nigdy nie pojawił się taki chłopiec, któremu mogłabym szczerze powiedzieć "Kocham Cię"... No oczywiscie nie liczac taty, dziadzia etc... :P Zbysio jest starszy... o 3 lata... Mialam już starszych facetów, ale On jest inny... Cały czas wydaje mi się, że traktuje mnie jak dziecko...:/ To przykre... Dlatego choć wiem, że COS do Niego czuję, nie robię sobie żadnych nadziei... Bo po co :-( ?? Mi wystarczy chociażby to, gdy się do mnie usmiechnie, spojrzy na mnie, gdy ogrzewa moje zmarznięte ręce... Czuję się wtedy tak, jakby na całym ciele wyrastały mi skrzydełka, które unoszał mnie nad ziemię, delikatnie łaskocza moje ciało... Cudowne uczucie... Cudownosć tego uczucia i tak nie ma sposobnosci dorównać cudownosci Zbyszka... Nawet, jeżeli On chciałby się ze mna zwiazać, ja wlałabym poczekać... Wiele razy zbyt szybko wiazałam się, a pózniej żałowałam, że jednak nie odczekałam... Jeżeli zaistniałaby możliwosć powstania naszego zwiazku, chciałabym, aby nie sończył się tak jak inne... Zależy mi na Zbyszku... Toteż nie mniej zależałoby mi na tym zwiazku...

Poczekam, co przyniesie czas...

mala-qq : :
sty 26 2005 * 1st *
Komentarze: 1

Pierwsza notka na moim totalnie konspiracyjnym blogu... Założyłam go, ponieważ chciałam przelewać na bloga moje mysli, wszystkie odczucia... Ale chciałam, by pozostały one nieznane znanym... Dlatego mile widziani są tu nieznajomi... Znajomi - pssssika !
Peace =8)

mala-qq : :